Pierwsze wrażenie
Umówiliśmy się ok 17.00 na oglądanie. Pani Kasia powiedziała, że mieszkanie jest do remontu – ale ma potencjał. Ulica i okolica wydała mi się w miarę – to znaczy bez zachwytów. Blisko do dużej, ruchliwej drogi krajowej – co ma plusy i minusy – jednak ruchu z tej ulicy nie słychać. Aktualnie niestety trwa na niej remont – więc część ruchu puszczona jest ulicą przy której jest mieszkanie.
Mieszkanie 67 m2 na 2 piętrze w budownictwie po wojskowym – taka szara szeregówka z 1930 r. Klatka wydała mi się czysta i zadbana.
Po wejściu do mieszkania przeżyłam lekki szok. Mieszkanie jest strasznie zaniedbane – jak się okazało, nie było w nim poważniejszych remontów od lat 70tych. Wydaje mi się, że nie tylko „poważniejszych” ale nawet malowania ścian…